Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 148
Pokaż wszystkie komentarzeChciałem podejść do tematu odpowiedzialnie, zapoznałem się z przepisami, jako że będę właśnie kończył 18 lat "należałaby mi się" Kat. A2. Niestety, odbiłem się z hukiem od rzeczywistości, przepisy się zmieniły, a kategorii w Warszawie (gdzie mieszkam) zdać się nie da ponieważ P. Prezydent która nie umie wymówić poprawnie "R", nie umie również sprawić, aby podejście do kursu było możliwe. Zostało mi powiedziane że mogę podejść do kursu w Piotrkowie Trybunalskim (Co mój znajomy żartobliwie skomentował "A Piotrków jest w ogóle w Polsce?"). Miało być pięknie, wyszło jak zwykle, zdam kategorie B i zacznę kolekcjonować mandaty za brak kategorii (mam nadzieje że tylko). Kiedy ludzie w garniturach, najwyraźniej nie wykonujący swojej pracy, sprawią że zdanie, ba, podejście do kat. A2 będzie dla mnie możliwe, zrobię to niezwłocznie (pewnie w przyszłym roku...).
OdpowiedzOK, może i dobre podejście z kolekcją mandatów :))) a teraz się trzeba zastanowić hmm? a co jak dojedzie do kolizji lub wypadku jesteś na skreślonej pozycji i jesteś winnym wszystkiego bo ubezpieczyciel zedrze z ciebie ostanie portki :)) np , kolizja wjechałeś w ferrari cały bok zarysowany i jak myślisz jaki koszt będzie ? powiedzmy że 100 000 i co myślisz że PZU ci podaruje odda sprawę do sądu i będzie się domagał zwrotu poniesionych kosztów kosztów bo gość ma AC i sobie wyremontuje .To życzę powodzenia w kierowaniu jednośladem bez prawka :)))
Odpowiedz